Nie mamy pańskiego bagażu
Lotnisko w Lanzarote leży na malowniczej, małej, skalistej wyspie. To na niej w ubiegłym tygodniu wypoczywała grupa turystów, która w nocy z soboty na niedzielę, 15/16 października wróciła z wakacji do Warszawy. Część pasażerów jak stanęła przy taśmie, na której powinny pojawiać się ich bagaże, w pewnym momencie osłupiała. Około 100 osób nie odnalazło swojego bagażu. - O tym, że bagaże nie wyleciały z wyspy, dowiedzieliśmy się już w Polsce. Po przylocie wysiedliśmy z samolotu, poszliśmy do strefy odbioru bagaży. Część walizek wyjechała na taśmę, na moje oko połowa. Nagle taśma się zatrzymała, już była pusta. Myśleliśmy, że zaraz będzie druga tura bagaży, ale czekaliśmy około 20 minut i nic. Przyszedł pan z obsługi i poinformował nas, że nasze walizki zostały na lotnisku na Lanzarote – powiedział pan Marcin w rozmowie z redakcją Kontaktu 24.
Trudne lotnisko i zły kierunek wiatru
O sprawę zapytaliśmy przewoźnika, który realizował przelot. Odpowiedź jest szokująca. Linia Enter Air tłumaczy, że lotnisko w Lanzarote ma wiele ograniczeń operacyjnych. - Jest tak zbudowane, aby być dostosowanym do kierunku wiatru, który wieje przez 99% dni w roku. Kilka dni w roku wiatr wieje jednak z drugiej strony, a to uniemożliwia bezpieczny start z pełnym obciążeniem – usłyszeliśmy od przedstawicieli linii Enter Air.
Przewoźnik tłumaczy, że w przypadku niekorzystnego wiatru, samolot musi ograniczyć swój ciężar i personel naziemny zwykle pozostawia bagaże na ziemi, aby samolot mógł rozpędzić się do prędkości startu w dostatecznej odległości od gór, nad którymi musi się wznieść po starcie. Alternatywą jest oczekiwanie na poprawę pogody.
Czy pasażerowie dostaną swoje bagaże?
- Wykonujemy kilka tysięcy operacji lotniczych na Lanzarote rocznie i tylko kilka razy w roku zdarza się, że nie możemy zabrać wszystkich bagaży. Warunki pogodowe nie są pod kontrolą przewoźnika i przewoźnik za nie nie odpowiada – dodają pracownicy Enter Air.
Co przewoźnik proponuje poszkodowanym pasażerom? Nie ma mowy o odszkodowaniu czy jakiejkolwiek formie zadośćuczynienia. Jest jedynie prosty komunikat… - Bagaże będą dosłane kolejnymi rejsami, gdy pogoda pozwoli na pełen załadunek – przekazał Enter Air