Do pozornie zwykłego zdarzenia doszło około godziny 23:50 w środę. Kierowca peugeota w okolicy ulicy Ząbkowskiej i Targowej doprowadził do niegroźnej kolizji z innym autem marki Rover. Samochody zjechały na bok, a obaj kierowcy zajęli się oceną uszkodzeń i możliwością polubownego załatwienia sprawy. W pewnym momencie sprawca, który okazał się obcokrajowcem wykonującym przewozy osób, wsiadł do swojego auta i postanowił odjechać. Kierowca drugiego auta w ciężkim szoku postanowił ruszyć w pościg za cudzoziemcem. Podczas jazdy połączył się z policją i cały czas informował o aktualnej pozycji samochodów. Podejrzewał, że uciekinier może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków i może stanowić zagrożenie dla innych.
Nowe sygnalizatory w Wawrze i Włochach. Drogowcy rozstrzygnęli przetarg
Na Wisłostradzie doszło do kolejnej, niewielkiej kolizji. Spowodowała ona jednak, że auto uciekającego obcokrajowcy nie mogło już jechać dalej, tym bardziej, że dojeżdżały już policyjne radiowozy.
NIEMOŻLIWE! Na ulicach pustki a na Wisłostradzie KOREK! Wszystko przez... drogowców [GALERIA]
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że finał tej sprawy będzie miał swoje miejsce w sądzie.
Gigantyczny POŻAR LASU pod Wołominem. W akcji SAMOLOT i kilkadziesiąt jednostek straży [GALERIA]