Martwą 35-latkę i jej dziecko, znalazła matka kobiety. Wcześniej próbowała się z nią skontaktować, ale gdy okazało się że nie odbiera telefonów, ani nie otwiera drzwi, postanowiła wezwać ślusarza. Po dramtycznym odkryciu na miejscu pojawiła się policja i prokurator.
- Informację otrzymaliśmy w sobotę. Policjanci szybko wytypowali osobę, która może mieć związek z tym przestępstwem. Rozpoczęły się poszukiwania, ale w nocy mężczyzna sam zgłosił się na komisariat w Śródmieściu - poinformowała Ewa Szymańska Sitkiewicz ze stołecznej policji.
Okazało się, że mężczyzna był na jednodniowej przepustce z więzienia. - Został zatrzymany i przesłuchany. Usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa w warunkach, kiedy był wcześniej skazany prawomocnym wyrokiem za zabójstwo - wyjasnił Łukasz Łapczyński z prokuratury okręgowej w Warszawie.
Mężczyzna był konkubentem zabitej kobiety. Poznali się w kwietniu i planowali razem ślub. Prokuratura nie podaje jak doszło do zbrodni. - Zleciliśmy sekcję zwłok ofiar. Będziemy także wyjaśniać kwestie przepustek podejrzanego - podsumował Łapczyński.