Punkty w prawie całej Warszawie
W prawie każdej dzielnicy funkcjonują jadłodzielnie. Do specjalnie oznaczonych lodówek można oddać niepotrzebne jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni. Punkty są dla wszystkich, bez względu na pochodzenie, płeć, wiek czy status społeczny. Każdy może śmiało wziąć z niej to, na co ma akurat ochotę i to bezpłatnie. Dzięki jadłodzielniom wspólnie ratujemy żywność przed zmarnowaniem, a jednocześnie pomagamy innym. - Pierwsze pomysły były oddolne, z budżetu obywatelskiego lub organizacji pozarządowych. Dziś mamy stworzoną siatkę miejsc rozsianych po Warszawie, przy budynkach użyteczności publicznej i w miejscach, gdzie ktoś będzie ciągle tego doglądał – tłumaczy Monika Beuth, rzeczniczka warszawskiego ratusza.
Co przynosić? Jak pakować?
Urzędniczka dodała, że jadłodzielnia to piękna idea ale wymaga zachowania pewnych zasad i podejścia do tego z higieną. - Pamiętajmy, żeby przynosić produkty, które sami moglibyśmy zjeść. Mogą być nawet te po dacie „najlepiej spożyć przed”, ale mieszczące się w terminie przydatności do spożycia „najlepiej spożyć do” – podkreśla Monika Beuth. - Pakujmy wszystko szczelnie w czyste opakowania. Do domowych wyrobów koniecznie dodajmy skład i datę przydatności. Produkty suche mogą być napoczęte, ale powinny być szczelnie zamknięte – dodaje urzędniczka.
Czego nie wkładać do lodówek?
W jadłodzielniach nie powinny znaleźć się nadgniłe rzeczy, surowe mięso, dania z surowymi jajami czy niepasteryzowane mleko. Listę jadłodzielni znajdziemy na stronie um.warszawa.pl/waw/sasiedzka/jadlodzielnia.