- W Wiśle znajduje się bardzo dużo przeszkód podwodnych oraz budowli nawodnych, które spiętrzają wodę i tworzą niesamowicie silne wiry. My, ratownicy, kiedy wskakujemy do tej wody, aby udzielić pomocy, robimy to w kamizelkach ratunkowych i w kasku, bo wiemy, jakim Wisła jest żywiołem - przestrzega Michał Czernicki, rzecznik stołecznego WOPR i przypomina, że w Wiśle obowiązuje zakaz kąpieli. - Plaża i rzeka to jeszcze nie kąpielisko - dodaje.
>>> Matura 2018. Co uczniowie myślą o egzaminie z matematyki? [WIDEO]
Co więcej wody w Wiśle sanepid nie bada. A w takiej rzece pływać może wszystko. - Kąpiel może spowodować problemy zdrowotne, problemy skórne. Sugeruję nie ryzykować i korzystać raczej z kąpieli odkrytych, na przykład pływalni, bądź kąpielisk czy miejsc, które będą wyznaczone, legalnie zorganizowane i pod stałym nadzorem inspekcji sanitarnej - mówi Joanna Narożniak z mazowieckiej stacji sanitarno-epidemiologicznej.
W Warszawie na razie nie zgłoszono żadnego legalnego kąpieliska. Sezon rusza dopiero na początku czerwca a wtedy być może będzie to jeziorko Czerniakowskie. Więcej w materiale Agaty Sulińskiej: