23-letnia Karolina pochodziła z Grajewa w województwie podlaskim, ale mieszkała, studiowała i pracowała w Warszawie. Jej zwłoki znaleziono w Lesie Kabackim. Finał kilkudniowych poszukiwań okazał się najtragiczniejszy z możliwych. W sobotę (29 maja) 23-latka została pochowana w rodzinnej miejscowości. W ostatniej drodze towarzyszyła jej rodzina i przyjaciele. Były piękne kwiaty, wymowna atmosfera i bardzo mądra katecheza duchownego.
- Jezus widzi nasze wątpliwości dotyczące życia wiecznego, jak zmagamy się z lękiem przed śmiercią - mówił ksiądz podczas ceremonii pogrzebowej. - Jako ksiądz nie wiem, czy coś tam jest, ale mam słowa Jezusa: „Nie lękaj się, jeszcze dziś będziesz ze mną w Raju”.
ZOBACZ TEŻ: Pogrzeb Karoliny z Gocławia. Poruszające słowa kapłana. Rodzina zalała się łzami [ZAPIS RELACJI]
Niezwykle wzruszające słowa duchowny skierował do zgromadzonych w kościele młodych i do rodziców Karoliny.
- Zwracam się do młodych, którzy zebrali się dziś na pogrzebie. Nie ważne, ile macie lat, Bóg widzi wasze samotności, rozczarowania, bezsiły, niepewność, niepowodzenia i to, czego w sobie nie kochacie i kocha Was takich, jakimi jesteście - podkreślił kapłan. - Tata Karoliny symbolicznie za chwilę weźmie córkę na ręce i odda ją Bogu. Ale to nie jest ofiara dla Boga! Im więcej oddaję, tym więcej Boga we mnie.
Po tych słowach wiele osób nie było w stanie powstrzymać łez.