- Pamiętajcie, aby zachować powagę podczas przejazdu, jedziemy, jak gdyby nic - apelowali organizatorzy do uczestników na stronie na Facebooku. Pasażerowie spotkali się na stacji metra Wilanowska i stąd ruszyli w dalszą podróż pociągami. Musieli pamiętać nie tylko o zachowaniu poważnej miny. Na pytanie, dlaczego nie założyli spodni, musieli odpowiadać - nie pamiętam.
Oryginalny happening to nie polski wynalazek. Organizowany jest od 12 lat w 60 miastach na świecie.