Sytuacja związana z koronawirusem zaskoczyła niemalże każdego. Jeszcze niedawno walczyliśmy z nadużywaniem plastiku, jednorazowe foliówki miały być zupełnie zakazane. Epidemia niestety skłoniła wszystkich Polaków do ponownego „przeproszenia” się z plastikowymi jednorazówkami. Od kilku dni nie wejdziemy do sklepu spożywczego bez foliowych rękawiczek.
ZOBACZ TEŻ: Uderzył 60-latkę w twarz i zabrał jej rower! Brutalny napad w Sulejówku
Jedna z naszych czytelniczek była przerażona widokiem, jaki zastała przy sklepach spożywczych. Wydawać by się mogło, że to ludzie porozrzucali plastikowe rękawiczki gdzie popadnie, jednak okazuje się, że to prawdopodobnie wina wiatru. - Wybrałam się przez Jelonki do Tesco na Górczewską. Nie chodziłam dawno na piechotę, więc przyznam, że jestem w szoku po tym, co zobaczyłam. Sądziłam, że ludzie są bardziej odpowiedzialni - opowiadała kobieta. - Skoro sklepy zapewniają rękawiczki, to powinny też dać możliwość bezpiecznej ich utylizacji w koszu, z którego nic nie wywieje. Smutne i frustrujące jest to wszystko – dodała kobieta.
ZOBACZ TEŻ: Nie daj się upolować! Policja wlepia mandaty nie tylko za spacery
Okazało się, że po naszym artykule sieć sklepów Tesco podjęła natychmiastowe kroki, by zniwelować ten problem. - Aktualnie stajemy naprzeciw wielu nowym problemom związanym z epidemią koronawirusa i staramy się je rozwiązywać najszybciej oraz najlepiej jak to możliwe – piszą przedstawiciele sieci Tesco i zapewniają - Podchodzimy do całej sprawy ze zrozumieniem i podjęliśmy już stosowne kroki, aby zapobiec zaśmiecaniu naszego sąsiedztwa. Niebawem przy naszych sklepach pojawią się dodatkowe pojemniki na odpady. Prosimy też klientów o dbałość o środowisko i nasze najbliższe otoczenie – apeluje biuro prasowe Tesco Polska.