Autor: Aleksandra Ratajczak-Mańka nóż, atak nożem

Pokroił wędlinę, a potem kolegę

2015-09-09 4:00

Miała być sobota na świeżym powietrzu, a był rozlew krwi i weekend za kratkami. Wszystko zaczęło się od tego, że do kobiety i mężczyzny biesiadujących na terenie ogródków działkowych przy ul. Słomińskiego dołączył niespodziewanie były partner 26-latki.

Najnowsze z działu

Szok!

Skandal, nietrzeźwy przewoził busem dzieci do szkoły! Na widok policji zaczął uciekać

Wielka wygrana

Ale wydrapał! Na święta już niczego nie potrzebuje. Ten los jest warty miliony, najlepiej wydane 30 złotych

Wraki zablokowały ulicę

Wielki dramat na Mokotowie. Opel roztrzaskał się z nissanem. Są ranni

Niesamowite odkrycie

Szukali czegoś innego. Znaleźli prawdziwy skarb wart fortunę! Przeleżał w ziemi setki lat

Śledczy są bezradni

Tajemnica śmierci Jolanty Brzeskiej dalej bez odpowiedzi. Prokuratura kolejny raz umorzyła śledztwo

Przyniósł ze sobą butelkę wódki i chciał się dogadać po burzliwym rozstaniu. Jednak zamiast pojednania, wywiązała się awantura i szarpanina. Ich wspólny kolega Dawid M. (31 l.), który akurat przygotowywał kanapki na kolację, słysząc hałas, wybiegł na zewnątrz z nożem w ręce i próbował rozdzielić zwaśnionych kochanków. - Dawid M., chcąc obronić znajomą, zadał pokrzywdzonemu dwie rany w brzuch nożem, którym wcześniej kroił wędlinę - mówi kom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. Ofiara zdołała o własnych siłach uciec i wezwać pomoc. 31-letni "bohater" został zatrzymany, może mu grozić do 5 lat za kratkami.

Zobacz: Nożownik ranił kobietę