40 ekskluzywnych wejściówek na mecz Polska-Litwa miało trafić do gości za pośrednictwem firmy kurierskiej. Zawiadomienie o ich zniknięciu złożył przedstawiciel PGE Narodowego. Osoby, które z biletami próbowały dostać się na stadion, zostały wylegitymowane, a funkcjonariusze wręczyli im wezwania na przesłuchanie. Odzyskano 37 biletów. Wartość strat oszacowano na 96 tysięcy złotych.
>>> Metamfetamina, krzyki i skradzione hulajnogi. Mężczyzna na psychotropach wpada w ręce policji
Policjanci ustalają w jaki sposób osoby, które przyszły na stadion z biletami, weszły w ich posiadanie. Wersje świadków są różne. Część zapewniała, że dostała bilety w prezencie. Inni, że kupili, ale rozliczyć się ze sprzedawcą mieli dopiero po obejrzeniu meczu. Wszystko wskazywało na to, że warte ponad 96 tys. złotych wejściówki mógł sobie przywłaszczyć kurier. - Zatrzymaliśmy 23-letniego Sebastiana S. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał - poinformowała komisarz Joanna Węgrzyniak z Komendy Policji Praga-Południe. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że osoby, które kupiły od niego bilety, odpowiedzą za paserstwo.
Zobacz również: Najpierw wielkie nadzieje i głośny doping. Później - srogie rozczarowanie [AUDIO]
Zobacz To Wideo: