Do zdarzenia doszło kilka dni temu na warszawskiej Woli. Dwóch mężczyzn, idąc chodnikiem wzdłuż ulicy, wybijało szyby w witrynach sklepowych. O sprawie zostali poinformowani policjanci. "Nie czekając długo pojechali na miejsce" - powiedziała policjantka.
- W międzyczasie napływały zgłoszenia dotyczące wybitych szyb w zaparkowanych samochodach oraz o uszkodzeniu windy i biletomatu. Przez całą noc do wczesnych godzin rannych policjanci prowadzili ustalenia, przeglądali monitoring, ustalali właścicieli uszkodzonych pojazdów i lokali, a także świadków zdarzenia - tłumaczyła.
Wskazała, że śledczy dotarli pod jeden z budynków wielorodzinnych, przed którym były zaparkowane pojazdy i miały również wybite szyby. "Dzięki ustaleniom wiedzieli, że w jednym z lokali budynku wielorodzinnego przebywają mężczyźni podejrzewani o uszkodzenie mienia. Nie pomylili się, w lokalu było dwóch mężczyzn w wieku 27 i 39 lat" - podkreśliła.
"Jeden z nich w saszetce miał młotek, który służył do wybicia szyb. Obaj byli pod wpływem alkoholu i mieli ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie" - zaznaczyła dodając, że obaj zostali zatrzymani.
Mężczyźni usłyszeli łącznie osiem zarzutów uszkodzenia mienia. Za zarzucany im czyn może grozić do pięciu lat więzienia.