Policja zlikwidowała laboratorium amfetaminy pod Warszawą! [ZDJĘCIA]

2018-05-11 9:14

W laboratorium zaledwie w kilka dni można było wyprodukować kilkanaście kilogramów amfetaminy. Zatrzymano dwie osoby i zabezpieczono sprzęt wykorzystywany do produkcji narkotyku.

Śledczy ustalili wstępnie, że na obrzeżach Warszawy działa laboratorium, w którym wytwarzane są znaczne ilości amfetaminy. Przygotowano działania, w których siły połączyli funkcjonariusze CBŚP, Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, a w zabezpieczenie terenu zaangażowani zostali policjanci z Warszawy.

Na jednej z prywatnych posesji, w pomieszczeniu gospodarczym policjanci odkryli cztery czynne linie produkcyjne, w których prowadzono proces syntezy zabronionej substancji. W miejscu ujawnienia procederu policjanci zabezpieczyli ponad 2,5 kilo gotowej do wprowadzenia substancji zawierającej amfetaminę oraz kilkanaście litrów mieszanin reakcyjnych zawierających w swoim składzie niezbędne prekursory oraz odczynnik chemiczne służące do produkcji amfetaminy.

Z policyjnych szacunków wynika, że przy wykorzystaniu ujawnionych substancji chemicznych w ciągu kilku dni można wyprodukować kilkanaście kilogramów amfetaminy!

>>> Walka z rozpasaniem restauratorów. Ograniczą ogródki kawiarniane [AUDIO]

Podczas działań zatrzymano także dwie osoby tj. Krystiana M. (37 lat) oraz Waldemara G. (53 lat). Okazało się, że Krystian M. jest poszukiwany dwoma listami gończymi do odbycia kary pozbawienia wolności za wprowadzenie do obrotu narkotyków oraz niestosowanie się do zakazu sądowego. Dodatkowo w jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad pół kilograma amfetaminy oraz kokainę.

W Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga obu zatrzymanym przedstawiono zarzut produkcji narkotyków, a Krystianowi M. dodatkowo zarzut posiadania znacznych ilości substancji zabronionych.

Za wyprodukowanie znacznych ilości narkotyków grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów i prokuratora, sąd zastosował wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Okoliczności sprawy nadal są wyjaśniane i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Źródło: CBŚP

Czytaj też: Ogromne straty po finale Pucharu Polski. Kto za to zapłaci?

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają