Majówka mimo wcześniejszych prognoz pogody była słoneczna, przez co zachęcała do spacerów i wycieczek za miasto. I chociaż w Warszawie atrakcji nie brakowało, to część mieszkańców postanowiła wolny czas spędzić poza stolicą. Podczas podróży nad ich bezpieczeństwem czuwały wzmożone patrole policji.
- Tegoroczna majówka była inna niż ubiegłego roku w dobie pandemii koronawirusa. Ruch na drogach był wyraźnie większy - zauważyła Monika Nawrat z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Niestety, nie obyło się bez wypadków. Nie zabrakło również pijanych kierowców. W środę, 4 maja, policja przekazała dane podsumowujące majówkę na drogach w garnizonie stołecznym.
- Od piątku tj. 29 kwietnia, do poniedziałku, 3 maja, na drogach doszło do 412 kolizji, 25 wypadków, w których zginęła 1 osoba, a 29 zostało rannych - przekazała Monika Nawrat. - Policjanci zatrzymali 81 kierowców jadących pod wpływem alkoholu – dodała.
W majówkę funkcjonariusze prowadzili kontrole zwłaszcza w miejscach występowania zagrożeń bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w tym w szczególności w okolicach przejść dla pieszych. Podczas działań sprawdzali nie tylko trzeźwość kierowców, ale również stan techniczny pojazdów. Zwracali również uwagę na prawidłowe przewożenie pasażerów.