Jak dzieła sztuki z Rosji, Ukrainy i Białorusi trafiły w prywatne ręce w Warszawie i okolicach Żyrardowa? To sprawdzi policyjne śledztwo. Już teraz jednak kryminalni uchylają rąbka tajemnicy. - Do stołecznych kryminalnych dotarła informacja, że do Polski mogły zostać nielegalnie przewiezione dzieła sztuki pochodzące z terenu Europy Wschodniej. Policjanci ustalili, gdzie aktualnie mogą się one znajdować i postanowili to sprawdzić. Do działań zostali zaangażowani funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KSP, Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz przedstawiciele Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - relacjonuje podinsp. Magdalena Bieniak ze stołecznej policji.
TEN pies wywąchał 2,5 kilograma narkotyków!
Policjanci i celnicy weszli do trzech mieszkań na terenie Warszawy oraz dwóch domów w powiecie żyrardowskim. Zabezpieczyli tam 110 dzieł sztuki pochodzących z terenu Europy Wschodniej. Ze wstępnej ekspertyzy biegłego z zakresu sztuki cerkiewnej i malarstwa ikonowego wynika, że około 30 sztuk spośród zabezpieczonych przedmiotów to zabytki o szczególnym znaczeniu dla kultury pochodzące z XVIII i XIX, głównie z Rosji i Bałkanów. Dzieła te posiadają znaczną wartość historyczną i muzealną. Pozostałe przedmioty prawdopodobnie zostały wykonane współcześnie, ale zawierają elementy o pochodzeniu historycznym.