- Ważne, żeby mieć oczy "z tyłu głowy". Złodzieje właśnie teraz są najbardziej aktywni i chodzi o to, żeby nie ułatwiać im "roboty" - tłumaczą prowadzący akcję stołeczni wywiadowcy.
Doliniarze wykorzystują tłok na swoją korzyść, a po kradzieży znikają pomiędzy przechodniami. - Torebka zawsze przed sobą. Portfel w wewnętrznej kieszeni. Nie pokazujmy też, że mamy dużą gotówkę - wyliczają policjanci.
Gdzie trzeba uważać najbardziej? W środkach komunikacji i centrach handlowych. Dlatego stołeczni policjanci działają między innymi w Arkadii. - Jesteśmy dumni, że to właśnie Arkadia jako pierwsze centrum handlowe włączyła się we współpracę z policją - wyjaśnia Monika Lewczuk, rzeczniczka sklepu.
- Nie zorientowałam się, że ktoś wkłada mi rękę do torebki - mówi Beata Charkiewicz (20 l.), która w restauracji została "okradziona" przez policjantów.
Akcję "Nie daj się zrobić w jajo" prowadzi stołeczna policja, Arkadia i ZTM. "Super Express" jest patronem medialnym.