Centrum Warszawy. Policjant uderza w twarz mężczyznę
Policja została wezwana do grupy 20 osób, które miały być agresywne wobec klienta jednego z lokali w Warszawie. Na nagraniu, które trafiło do internetu, widać jak młody mężczyzna, który jest bez koszulki, prowokuje interweniującego policjanta. Mężczyźni stoją na przeciw siebie. Nagle policjant traci nad sobą panowanie i z rozmachu uderza w twarz mężczyznę, który po tak wielkim ciosie pada na ziemię! Potem podnosi się, ale podbiega do niego inny policjant, który na powrót go przewraca i z agresywnym policjantem obezwładniają mężczyznę bez koszulki.
Agresywny policjant ma 20 lat stażu
Tym skandalicznym incydentem zajął się już wydział kontroli Komendy Stołecznej, sprawę bada też Biuro Spraw Wewnętrznych i prokuratura. Jak ustalił reporter RMF FM, policjant, który spoliczkował mężczyznę, ma aż 20 lat stażu! Rozmówcy RMF sugerują, że powodem agresji policjanta może być przeciążenie obowiązkami, ponieważ w stolicy brakuje chętnych do pracy w policji. - Postępowanie w tej sprawie jest w toku, czekamy na jego wyniki - powiedział krótko w rozmowie z nami Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji komentuje sprawę
- Niezwłocznie po pozyskaniu informacji o zachowaniu funkcjonariusza sprawą zajął się Wydział Kontroli, który na polecenie Komendanta Stołecznego prowadzi czynności w tej sprawie. Ustaliliśmy policjanta przeprowadzającego interwencję. Za każdym razem, gdy pojawiają się wątpliwości dot. prowadzonych interwencji, zawsze dążymy do ich wyjaśnienia. Czynności te są bardzo skrupulatnie prowadzone, oprócz ewentualnych nagrań analizujemy całość interwencji od jej rozpoczęcia do jej zakończenia. Nie inaczej będzie w tej sprawie. O sytuacji poinformowano prokuraturę i BSWP. Dodam, że w tym przypadku była to interwencja zlecona. Dotyczyła agresywnej grupy około 20 osób, która miała atakować klientów jednego z lokali. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem agresywnego, nietrzeźwego mężczyzny. I nie było to pierwsze zatrzymanie w jego przypadku - poinformował nas rzecznik Komendy Stołecznej Policji, Sylwester Marczak.