Do groźnej sytuacji doszło, gdy patrolujący ulice policjanci zauważyli dziwnie zachowującego się kierowcę. Jego mazda jechała zygzakiem, widać było, że z kierowcą jest coś nie tak. Mundurowi natychmiast włączyli więc sygnał dźwiękowy. Wtedy kierowca mazdy dodał gazu i zaczął uciekać! Próbował zgubić patrol klucząc pomiędzy uliczkami. Nie zdało się to na wiele, bo po chwili radiowóz zajechał mu drogę.
Policjanci zatrzymali kierowcę. - Zachowanie 22-latka wskazywało, że może on znajdować się pod wpływem narkotyków. Test potwierdził przypuszczenia mundurowych i wstępnie wykazał, że mężczyzna jest pod wpływem amfetaminy i marihuany, od 22-latka została pobrana krew do dalszych badań. Na dodatek po sprawdzeniu w bazach policyjnych okazało się, że posiada on również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – powiedziała mł. Asp. Paulina Harabin.
Polecany artykuł:
Pod wpływem i z zakazem. Czeka go odsiadka?
Młody kierowca będzie miał przechlapane. Nie dość, że jechał pod wpływem, próbował uciec policji to jeszcze miał zakaz prowadzenia pojazdów. - Przypominamy, że każdy kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Kodeks karny przewiduje taką sama karę za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu lub narkotyków pomimo obowiązującego zakazu orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo – przypomina mł. Asp. Harabin.