Półnagi ranny mężczyzna leżał pod blokiem
Chwile przed godziną 2 w nocy straż miejska otrzymała zgłoszenie o rannym mężczyźnie znajdującym się przy ulicy Wincentego. Zgłaszająca na wstępie poinformowała służby, że poszkodowany krwawi i leży przed blokiem.
Funkcjonariusze niezwłocznie ruszyli na wskazane miejsce. Kobieta czekała na nich, by pokazać, gdzie dokładnie jest mężczyzna. Poszkodowany miał ciętą ranę głowy, która obficie krwawiła. Ranny przyznał, że nie pamięta, jak doszło do całego zdarzenia, ponieważ wcześniej pił alkohol, a dodatkowo zażywał narkotyki. Nie miał również pojęcia, gdzie podziała się reszta jego garderoby, której nie miał na sobie.
- Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe i po zebraniu wywiadu przedmedycznego okryli mężczyznę kocem termicznym oraz założyli na ranę jałowy opatrunek. Kilka minut później na miejsce interwencji przyjechała karetka, która zabrała rannego do szpitala - przekazała Straż Miejska m.st. Warszawy.