POLSKA-ROSJA. Warszawa gotowa na bitwę narodów

2012-06-12 9:34

To będzie dzień pełen emocji! Nie tylko dla biało-czerwonych i Polaków. Na mecz Polska - Rosja w napięciu czekają też rosyjscy kibice, którzy od kilku dni zjeżdżają do stolicy. A w gotowości są oczywiście służby porządkowe i policja. Wszyscy uważają, że ten mecz będzie prawdziwą bitwą narodów.

Dziś całe miasto znów wstrzyma oddech. O godz. 20.45 na murawie Stadionu Narodowego przy dopingu blisko 60 tys. kibiców spotkają się reprezentacje Polski i Rosji. Niemal tyle samo osób zgromadzi się przed telebimami w strefie kibica na pl. Defilad, fan campie przy Centrum Olimpijskim i w pubach. Najbardziej zainteresowani tym piłkarskim pojedynkiem polscy i rosyjscy kibice szykowali się do niego już od kilku dni.

- Emocje są ogromne - przyznaje Kamil Nowak (26 l.), który z siostrą Magdą (25 l.) i szwagrem Marcinem (29 l.) przyleciał na mecze do Warszawy aż z Nowego Jorku. Wczoraj zaopatrzył się w krwistoczerwoną bluzę z napisem "Polska".

- Wierzymy, że nasi wygrają i będziemy kibicować im do końca - dodaje Marcin. Na jaki wynik liczą? - 3:1 dla naszych - dorzuca Magda. Rosjanie są w równie optymistycznych nastrojach.

- Będzie 4:0. Oczywiście dla nas - mówi Stanislav (28 l.), który przyjechał do stolicy spod Moskwy. Dziś o godz. 17.30 weźmie udział w marszu rosyjskich kibiców, którzy zgodnie ze swoim zwyczajem chcą w ten sposób zagrzać Sborną do walki. Wyposażeni w gwizdki i bębny wyruszą spod Muzeum Wojska Polskiego i przejdą pod Stadion Narodowy.

Władze miasta zapewniają, że są gotowe na kolejny meczowy dzień i przemarsz Rosjan. - Uczuliłam rosyjskich kibiców, żeby nie naruszali przepisów prawa, bo gdy tak się stanie, spotkają się z interwencją ze strony policji. Prosiłam ich też o spokojne zachowanie, nieprowokowanie nikogo na stadionie ani na mieście - mówi Ewa Gawor (59 l.), szefowa miejskiego biura bezpieczeństwa. - Chcielibyśmy, by to święto piłki nożnej przebiegało bez zakłóceń do ostatniego dnia - dodaje.

A mł. insp. Maciej Karczyński (41 l.), rzecznik stołecznej policji, zapewnia: - Ani kibice, ani warszawiacy nie muszą obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Na ewentualne chuligańskie wybryki będziemy reagowali z całą stanowczością.

- Spodziewamy się tylko drobnych incydentów. Będziemy mieć wszystko pod kontrolą przed i po meczu - zapewnia mł. insp. Maciej Karczyński (41 l.)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki