Budowa Południowej Obwodnicy Warszawy oficjalnie ma zakończyć się w sierpniu przyszłego roku. Tymczasem okazuje się, że budowa może złapać opóźnienie. W środę radni spotkali się z inwestorem i wykonawcą na połączonych dzielnicowych komisji mobilności transportu i inwestycji oraz architektury i ochrony środowiska. - Wiemy, że jest problem z węzłem Puławska czy z samym tunelem. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że będą opóźnienia i obawiam się, że nie mniejsze niż 12 miesięcy – stwierdza Robert Kempa, burmistrz Ursynowa. Zaznacza, że cały tunel nie jest jeszcze wydrążony.
- Ponad połowa tunelu jest już wykopana. Między ul. Pileckiego do Stryjeńskich odtwarzamy teren nad tunelem, a w przyszłym tygodniu rozpoczniemy wykop od strony Rosoła i będziemy prowadzić prace z dwóch stron. Zamknięcie zawrotki, które chcieliśmy wprowadzić już w sierpniu musi potrwać od 6 do 8 miesięcy. Teraz czekamy na porozumienie inwestora z miastem w tej sprawie – mówi Mateusz Witczyński, rzecznik Astaldi, wykonawcy ursynowskiego odcinka POW. Z kolei ul. Braci Wagów i Lanciego zamknięte będą nawet do sierpnia przyszłego roku. - Bardzo mnie to martwi, że żadnej z tych uliczek nie otworzy się w tym roku. Liczyłem, ze chociaż Braci Wagów zostanie otwarte i odciąży Stryjeńskich będąc alternatywnym dojazdem dla mieszkańców do Płaskowickiej – mówi burmistrz Ursynowa.
Tymczasem drogowcy niezmiennie obstają przy swoim. - Termin zakończenia robót na odcinku ursynowskim nie uległ zmianie i jest to sierpień 2020 roku – poinformowała nas Małgorzata Tarnowska, rzecznik mazowieckiego oddziału GDDKiA.