Polecany artykuł:
Z impetem wjechała w aptekę
Chociaż mogłoby wydawać się, że to sytuacja rodem z żartów o kobietach-kierowcach, wydarzyła się ona naprawdę. W środę przed godz. 20 doszło do bardzo poważnie wyglądającej kolizji na ulicy Filipa de Girarda w Żyrardowie. Kobieta kierująca volvo z impetem wjechała w aptekę. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 18-letnia mieszkanka Żyrardowa, chcąc zaparkować auto pomyliła dźwignie hamulca z gazem - wyjaśniła sierż. Monika Michalczyk z żyrardowskiej policji.
Sytuacja wyglądała bardzo poważnie
Całe zdarzenie w Żyrardowie wyglądało bardzo poważnie. Tuż obok apteki znajdują się bowiem także lokale usługowe oraz sklep spożywczy, z których na ogół o tej porze korzysta wiele osób. Na szczęście obyło się bez rannych. Jak przekazała policja, 18-latka, która wjechała w aptekę, była trzeźwa. Kobieta nie uniknęła również kary. - Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym poza drogą publiczną została ukarana mandatem karnym - powiedziała sierż. Monika Michalczyk.