Warszawa. Matka Leosia i jej konkubent odpowiedzą za zabójstwo
Dokładnie rok po odkryciu zwłok chłopca sprawa nabiera tempa. W poniedziałek (30 października) ma zapaść ostateczna decyzja o przeniesieniu sprawy. Do Sądu Apelacyjnego w Lublinie wpłynął wniosek o przeniesienie sprawy do stolicy z uwagi na miejsce zamieszkania większości świadków. - Podstawą tego żądania jest to, że większość świadków, których prokurator zawnioskował do przesłuchania zamieszkuje w okolicy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, czyli z daleka od sądu, który jest właściwy miejscowo – powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Dorota Janicka, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Tego samego dnia rozpatrzone zostanie zażalenie na tymczasowy areszt Damiana G.
Prokuratura zarzuca młodym ludziom, że zamordowali Leosia ze szczególnym okrucieństwem. - Działając wspólnie i w porozumieniu, ze szczególnym okrucieństwem, w zamiarze pozbawienia go życia, po tym, gdy uległ on rozległemu poparzeniu w miejscu zamieszkania, wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi wezwania pomocy medycznej, przewidując i godząc się na śmierć chłopca, przez okres kilku dni zaniechali wezwania pomocy, na skutek czego w dniu 21 sierpnia 2022 r. dziecko zmarło – mówiła rzecznik siedleckiej prokuratury Krystyna Gołąbek.
Młodej parze grozi od 12 lat do dożywocia.