Do pierwszej kolizji na jezdni tranzytowej doszło około godz. 5:30. Zderzyły się dwa auta: osobowa toyota i dostawczy mercedes. - Kierowcy byli trzeźwi - przekazała Monika Nawrat z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Niedługo później, bo o godz. 5:43, również na moście Grota-Roweckiego doszło do kolejnej kolizji. Tym razem ciężarówka volvo zderzyła się z osobowym renault na jezdni lokalnej. W tym przypadku kierowcy aut również nie byli pod wpływem alkoholu.
W obydwu zdarzeniach obyło się bez osób rannych.
Poszkodowani mogą czuć się jednak pozostali kierowcy, którzy utknęli z rana w gigantycznych korkach ciągnących się przez kilka kilometrów. Zakorkowana jest nie tylko droga w kierunku Białegostoku, ale również w stronę Poznania. Zwolnić trzeba już na wysokości Koła. Zakorkowana jest też jezdnia w stronę Poznania.