W dramatycznym wypadku na wysokości Marek udział brały dwa auta - osobowa mazda i samochód dostawczy marki mercedes. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zderzyły się one ze sobą czołowo. Z samochodów praktycznie nic nie zostało. Ich przody zostały dosłownie zmiażdżone! - Prawdopodobnie kierujący mazdą stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw zjechał na prawe pobocze, następnie pojazd przemieścił się na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z samochodem dostawczym - przekazał asp. szt. Tomasz Sitek z policji w Wołominie.
Jak poinformował w rozmowie z „Super Expressem” st. bryg. Wiesław Drosio ze straży pożarnej w Wołominie, poszkodowani zostali kierowcy obydwu aut. Kierowca mazdy był zakleszczony w swoim rozwalonym pojeździe. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, aby do niego dotrzeć i uwolnić z pułapki. Obydwaj mężczyźni zostali przekazani ratownikom medycznym i przewiezieni do szpitala. Zarówno 27-letni kierowca mazdy, jak i 52-letni kierujący mercedesem byli trzeźwi.
Na miejscu wypadku nadal pracuje policja. Na trasie były utrudnienia. Odbywał się ruch wahadłowy.