Stołeczni policjanci próbowali na ul. Płochocińskiej zatrzymać toyotę, którą podróżowało dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzieże aut. Kierujący pojazdem zignorował wezwania do zatrzymania i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
Warszawscy urzędnicy POUCZAJĄ premiera Morawieckiego!
Ponieważ poruszający się po drodze publicznej pojazd stwarzał poważne zagrożenie dla innych użytkowników, funkcjonariusze zdecydowali się użyć broni. Najpierw padły strzały ostrzegawcze, potem - w koła uciekającego samochodu. Przestrzelone opony zmusiły uciekinierów do zaprzestania ucieczki. Zostali zatrzymani. - Jeden z nich, 41-latek, był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. Na miejscu policjanci cały czas prowadzą czynności - mówi sierż. sztab. Irmina Sulich z komendy policji na Bielanach.
Koniec prac na mokotowskim skrzyżowaniu, ale KORKI pozostały!