Wszystko rozpoczęło się od rutynowej kontroli drogowej. Policjanci, krótko po północy w poniedziałek, próbowali zatrzymać osobowego peugeota. Kierujący autem miał jednak inny plan. Postanowił zwiać funkcjonariuszom. Podczas ucieczki huknął swoim autem w radiowóz i próbował potrącił policjanta.
W trakcie pościgu postrzelono 15-latkę
− Drugi z policjantów użył broni, oddając strzały w kierunku kół pojazdu. Ponownie rozpoczął się pościg. W Ożarowie kierowca osobówki dachował − przekazuje stołeczna policja w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jak się okazało, za kierownicą siedział 24-letni mężczyzna objęty zakazem prowadzenia pojazdów. Nie odniósł większych obrażeń.
− W aucie były jeszcze dwie pasażerki: 17-latka, którą przekazano rodzicom oraz 15-latka, którą z raną postrzałową uda przewieziono do szpitala. Jej stan zdrowia nie zagraża życiu − czytamy dalej.
Jak ustalili dziennikarze portalu „rmf24.pl”, zatrzymany mężczyzna był notowany za jazdę po pijanemu, a także za posiadanie narkotyków. Orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów. Po zatrzymaniu, gdy jego samochód dachował, został zbadany alkomatem − wynik był negatywny. Pobrano mu jednak krew do dalszych badań.