Czworonożna funkcjonariuszka Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego (MUCS) odchodzi na emeryturę. Swoją służbę godnie pełniła przez dziewięć lat. Jak wyjaśniła Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, Loca trafiła do przewodnika Grzegorza w 2011 r. "Swoją przygodę ze służbą rozpoczęła w 2012 r. po ukończeniu kursu podstawowego. Została wyszkolona do wykrywania wyrobów tytoniowych" - podkreśliła.
W kolejnych latach ze swoim opiekunem tworzyła zgrany duet. "Więź, którą nawiązali, wspólna służba i partnerstwo, przynosiło efekty w pracy, co przekładało się na skuteczne zwalczanie przestępczości na terenie kraju oraz całej Unii Europejskiej" - przekazała Justyna Pasieczyńska.
Loka była wyjątkową funkcjonariuszką i szybko stała się postrachem przemytników.
"Z racji swoich predyspozycji w 2018 r. Loka przeszła szkolenie uzupełniające, podczas którego nabyła nowe umiejętności i poznała zapachy kilku środków odurzających. W ten sposób została jednym z pierwszych w Polsce psem dualnym. Spokojna, cierpliwa, niezawodna podczas realizowanych zadań służbowych, wykrywała zarówno wyroby tytoniowe, jak i środki odurzające" - wyjaśniła Pasieczyńska.
Dodała, że czworonożna funkcjonariuszka Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego tylko w ostatnich trzech latach przyczyniła się do znalezienia i zabezpieczenia m.in. prawie 15 mln sztuk wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy i 62 kg środków odurzających o wartości ponad 18 mln zł. "Współpracowała również z innymi służbami m.in. z policją oraz Strażą Graniczną" - podała.
Polecany artykuł:
Jednak Loca to nie tylko pies do wykrywania nielegalnych substancji. Na swoim koncie ma również liczne spotkania z dziećmi w przedszkolach, szkołach oraz na piknikach. Pokaz jej umiejętności był każdorazowo główną atrakcją. "Labradorka była ulubienicą dzieci, pozwala się głaskać i cierpliwie pozowała do zdjęć, kradnąc tym samym serca nie tylko najmłodszych" – przekazała rzeczniczka IAS.
Wyjawiła również, że miejsce Loki, zajmie teraz labradorka Negrita, której opiekunem również jest Grzegorz. "Negrita przez ostatni rok bacznie przyglądała się pracy Loci, zgłębiając tajniki przeszukań" - zaznaczyła.
A co z uroczą emerytką? "Loca zostanie pod opieką Grzegorza oraz Izby Administracji Skarbowej w Warszawie" - uspokoiła Justyna Pasieczyńska.