Most Poniatowskiego jest jedną z najstarszych istniejących przepraw w Warszawie. Codziennie w obie strony pokonuje go niemal 55 tys. aut, co dla ponad 100-letniej konstrukcji jest wynikiem kilkukrotnie wyższym, niż zakładano podczas jego budowy. Wiele kierowców przekracza w tym miejscu ustalone limity prędkości, a to sprawia, że dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji.
Ruszamy z oczekiwanym przez warszawianki i warszawiaków procesem poprawy bezpieczeństwa na moście Poniatowskiego i przetargiem na zakup urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości. Wierzę, że uda się znaleźć wykonawcę, który zbuduje system jeszcze w tym roku - mówi Rafał Trzaskowski, Prezydent m.st. Warszawy.
Od początku roku system zastępują policjanci z warszawskiej "drogówki". Mierzą prędkość przejeżdżających samochodów. Ponadnormatywną służbę funkcjonariuszy finansuję stołeczny ratusz. Jak bardzo potrzebne są patrole na moście świadczy fakt, że od początku roku na kierowców nałożono tam 406 mandatów, 208 kierujących pouczono, a 34 zabrano prawa jazdy.
Wkrótce jednak policjanci mogą być już nie potrzebni. Zastąpić ma ich zautomatyzowany system odcinkowego pomiaru prędkości. Miasto ma kupić urządzenia i przekazać je Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego, który będzie je obsługiwał. Takie rozwiązanie ma sprawić, że samochody przejeżdżające mostem Poniatowskiego przez całą dobę, będą miały kontrolowaną prędkość. - Dzięki temu prowadzący z pewnością zdejmą nogę z gazu, co z kolei powinno ograniczyć niebezpieczne sytuacje drogowe - przekonują warszawscy urzędnicy.
Most i wiadukt zostanie podzielony na cztery odcinki (po dwa dla każdego kierunku), dla których będą prowadzone pomiary prędkości. Dzięki temu system obejmie także pojazdy, które korzystają z węzła przy Wisłostradzie. Pomiary będą prowadzone w pełni automatycznie, a dane, które będą zbierane przez urządzenia trafią bezpośrednio do Systemu Centralnego Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego, która odpowiada za wszystkie urządzenia mierzące prędkość na terenie całego kraju.
Jednym z kryteriów stawianym instalowanym urządzeniom będzie możliwość ustawienia osobnych progów prędkości dla różnych pojazdów i dla różnych zakresów czasu. W środę 5 czerwca, drogowcy z Zarządu Dróg Miejskich wszczęli wszelkie procedury i przekazali dokumenty aby ogłosić przetarg. Liczą na to, że system pojawi się na moście jeszcze w 2019 roku.