Mazowieckie. Poszukiwania mężczyzny w rzece Narew
O poszukiwaniach poinformowała Państwowa Straż Pożarna w Legionowie. Rozpoczęły się wieczorem sobotę 25 maja w miejscowości Łacha. Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło około godziny 19, na miejscu sprowadzono 6 jednostek pływających i skuter. Czytaj dalej pod wideo.
Niestety, chociaż od zdarzenia minęła prawie doba, mężczyzny wciąż nie odnaleziono. Co tam właściwie zaszło? Strażacy w rozmowie z "Super Expressem" przekazali, że zaginiony w sobotę wybrał się ze znajomymi nad Narew. W pewnym momencie po wejściu do rzeki znacznie oddalił się od brzegu i w oka mgnieniu zniknął pod taflą wody. Towarzysze wycieczki zaalarmowali służby.
Poszukiwania są utrudnione ze względu na ostatnie ulewy. - Wody jest dużo, a koryto rzeki w miejscu wskazanym przez świadków zdarzenia jest szerokie, ma około sześciu metrów. Dodatkowo nurt jest bardzo silny. Obecny na miejscu nurek przekazał, że miał problem z utrzymaniem kierunku płynięcia. Wciąż poszukujemy - przekazał nam w niedzielę przed godz. 18 bryg. Łukasz Szulborski Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.