31-latek miał do odsiadki 16 miesięcy za oszustwa i kradzieże z włamaniem. Do więzienia jednak spieszno mu nie było, więc trafił na listę poszukiwanych. Policjanci, którzy patrolowali okolice Wołomina, w miejscowości Stare Grabie zauważyli poszukiwanego za kierownicą citroena. Ruszyli w pościg, bo mężczyzna nie zamierzał się zatrzymywać. W miejscowości Krzywica w końcu samochód stanął na poboczu.
Okradali konta. Kupowali SZTABKI ZŁOTA!
Gdy policjanci podeszli do pojazdu, kierowca nie chciał otworzyć drzwi. Po chwili ponownie ruszył potrącając przy tym jednego z mundurowych. Policjant, w ostatniej chwili odpychając się od maski auta, odskoczył w bok, po czym on i jego partner oddali kilka strzałów z broni służbowej w koła citroena – relacjonuje asp. szt. Tomasz Sitek z wołomińskiej policji.
Sprawca brutalnego napadu wciąż jest na wolności!
31-latek zdołał przejechać jeszcze kilkaset metrów, a potem próbował kontynuować ucieczkę na piechotę. Ostatecznie zatrzymał go kolejny strzał ostrzegawczy w powietrze. Uciekinier został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzone wyroki. Jego pobyt za kratami może się jednak znacznie wydłużyć. W sumie grozi mu 10 lat odsiadki.