Strażacy przyjechali na miejsce już po kilku minutach. - Wysłaliśmy cztery nasze zastępy. Po przybyciu okazało się, że właściciel sam opanował pożar. Spalił się akumulator hulajnogi elektrycznej, która znajdowała się na balkonie na 3 piętrze - poinformował kpt. Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.
"Niewidzialny" dom pod Warszawą powstanie jeszcze w tym roku! [ZDJĘCIA]
I dodał, że nikomu nic się nie stało i nie była konieczna ewakuacja. Strażacy oddymili mieszkanie i klatkę schodową. Sprawę zbada policja, ale jak ustalił nasz fotoreporter Marcin Wziontek, wybuch nastąpił podczas ładowania hulajnogi.
Akcja straży pożarnej trwała ponad godzinę. Do eksplozji doszło około godziny 21.