Potężny huk słychać było w całej okolicy
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek, 26 sierpnia. Około godziny 14:00 na słupie wysokiego napięcia doszło do zwarcia, które spowodowało ogromny i niosący się w okolicy huk. Jego siła była tak potężna, że odgłosy słychać było między innymi na pętli Gocław, przy ulicy Ostrobramskiej i aż na Saskiej Kępie, o czym informują zaniepokojeni mieszkańcy. Jeden z internautów napisał w internecie, że z powodu wielkiego spięcia na słupie zatrzęsła się podłoga w jednym z zakładów pracy przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego!
Polecany artykuł:
Straż Pożarna: część transformatora uderzyła w sklep
- Ze zgłoszenia od osób postronnych wynika, że na słupie wysokiego napięcia przy ulicy Jana Fieldorfa Nila na Gocławiu doszło do jakiegoś zwarcia. W związku z tym zdarzeniem oderwała się górna część transformatora i uderzyła w elewację okolicznego sklepu, uszkadzając ją. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu pracuje pogotowie energetyczne i policja – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” Zespół Prasowy Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy.
Mieszkańcy: chmura dymu, metalowe, spadające odłamki
Jak informuje portal "Praga Południe na sygnale - wypadki, pożary, zdarzenia", w związku z wybuchem niektórzy mieszkańcy przez chwilę mieli problemy z dostawą prądu, inni skarżyli się także na problemy z działaniem internetu. Świadkowie wypadku relacjonowali, że słychać było głośny huk, a następnie na niebie pojawiła się ogromna chmura dymu. Widać było także metalowe, spadające odłamki.