„Straciliśmy kolejny zabytek” – mieszkańcy komentują na gorąco pożar, który wybuchł w starej kamienicy przy ul. Brzeskiej na warszawskiej Pradze. − To nie była spokojna noc − mówią dalej świadkowie tego zdarzenia, którzy przez unoszący się dym w dzielnicy i błyskające syreny samochodów policyjnych nie zmrużyli tej nocy oczu.
Poważny pożar kamienicy przy ul. Brzeskiej. Zapłonęło ostatnie piętro i poddasze
Pożar na ostatnim piętrze kamienicy wybuchł w środku nocy z niedzieli na poniedziałek (z 24 na 25 marca). Jęzorami ognia zostało objęte również poddasze kamienicy. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, mieli gigantyczne problemy z dotarciem do źródła ognia. Budynek usytuowany jest w studni, dlatego akcja gaśnicza prowadzona była z dachu innej kamienicy oraz wnętrza tej, co zapłonęła.
− Ewakuowano pięć osób. Jak informują służby, aktualnie nie ma informacji o osobach poszkodowanych − napisał w mediach społecznościowych „Miejski Reporter”.
Na miejscu tragedii pojawili się również przedstawiciele dzielnicy, którzy zaoferowali dotkniętym pożarem mieszkańcom lokale zastępcze oraz podstawienie autobusu miejskiego.
Z ogniem przez kilka godzin walczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Jęzory ognia unoszące się nad dachem starej kamienicy były widoczne z kilku kilometrów.
Polecany artykuł: