Potrącił pieszego i uciekł? Szokujące kulisy zatrzymania sprawcy Tomasza U. W mieszkaniu miał biały proszek
Udało się nam nieoficjalnie potwierdzić, że zatrzymany, to Tomasz U. – 31-latek skazany nieprawomocnym wyrokiem za spowodowanie wypadku na moście Grota-Roweckiego pod wpływem amfetaminy. Został złapany w środę (9 października) w swoim mieszkaniu na Woli. Kilka godzin wcześniej miał wjechać w pieszego elektrycznym Volkswagenem ID 3. W jego domu policjanci znaleźli biały proszek. Trwa badanie laboratoryjne, które pozwoli ustalić, co to za środek. Prokuratura nie potwierdza na razie, że to on kierował pojazdem. – Trwają czynności, więcej będę mógł powiedzieć w godzinach popołudniowych – powiedział nam prok. Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zaledwie dwa lata temu przed Sądem Okręgowym odbyła się ostatnia rozprawa dotycząca tragicznego wypadku na moście Grota-Roweckiego. 25 czerwca 2020 r. kierowany przez Tomasza U. autobus linii 186 z firmy Arriva, którym podróżowało 40 osób, przebił bariery energochłonne i runął z wiaduktu. W wypadku zginęła jedna pasażerka, ranne zostały 22 osoby, z czego trzy były w stanie ciężkim. Prokuratura żądała dla mężczyzny 12 lat więzienia, zarzucając mu umyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, bo wsiadł za kierownicę pod wpływem narkotyków. Dodatkowo domagała się też, by Tomaszowi U. wydano dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Sąd pierwszej instancji skazał go na 7 lat więzienia i wydał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Od wyroku odwołały się obie strony. W trakcie postępowania przygotowawczego U. przebywał w areszcie.