Warszawa. 18-latek usłyszał zarzuty
Trudno uwierzyć, że niespełna 18-letni chłopak dokonał takiego spustoszenia. W poniedziałek (29 sierpnia) kierowca nie zatrzymał się do kontroli przy skrzyżowania ul. Śmigłowca i Al. Jerozolimskich. Za jego peugeotem natychmiast ruszył pościg. Dołączały do niego kolejne patrole, a młody pirat drogowy uciekał funkcjonariuszom przez Włochy, Ochotę i Bemowo. Pościg zakończył się, gdy chwilę po potrąceniu rowerzystki przy ul. Lazurowej jego peugeot roztrzaskał się na barierach przy skrzyżowaniu.
Przeczytaj również: Szaleńczy pościg ulicami Warszawy. 18-latek potrącił rowerzystkę na Bemowie i rozbił się na barierkach
W czwartek (1 września) usłyszał zarzuty. - Niespełna 18-letni mężczyzna usłyszał łącznie 4 zarzuty: prowadzenia pojazdu mimo zakazu, niezatrzymania do kontroli i ucieczki oraz podwójnego czynnej napaści na funkcjonariusza policji – powiedział prok. Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak się okazuje, młodzieniec podczas pościgu uderzył swoim autem ścigający go radiowóz, a później próbował rozjechać policjantkę!
Warszawa. Młody pirat odpowie za swoje czyny
Zatrzymany chłopak nie ma skończonych 18-lat. Pełnoletność osiągnie dopiero w listopadzie, jednak za swoje czyny odpowie jak dorosły. Trafił tymczasowo do aresztu na okres 3 miesięcy. O jego dalszym losie będzie decydował sąd.