Do zabójstwa doszło w nocy z piątku na sobotę w Nowym Dworze Mazowieckim. W mieszkaniu odbywała się libacja alkoholowa. Monika C i Łukasz R. pili razem alkohol. W pokoju obok leżał mały Filipek. W pewnym momencie niemowlak obudził się i zaczął płakać. Wtedy pijany Łukasz R. złapał go i zaczął masakrować po głowie i ciele. Wszystkiemu przyglądała się pijana matka. Obrażenia były tak duże, że 3 miesięczny maluszek stracił przytomność. Ok. godz. 4 rano, gdy dziecko zrobiło się sine i przestało oddychać matka wezwała do mieszkania pogotowie ratunkowe. Medycy natychmiast udali się na miejsce. Niestety, na ratunek było już za późno. Okazało się, że chłopczyk nie żyje. Po wstępnych badaniach okazało się, że maluch miał obrażenia twarzoczaszki. Chwilę później na miejscu pojawiła się policja. - Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o śmierci dziecka i pojechali pod wskazany adres. W mieszkaniu zastali 39-letnią matka dziecka oraz jej 32-letni konkubenta. Oboje byli pijani. Kobieta miała w organizmie 2 promile alkoholu, a mężczyzna aż 3,7 promila- informuje st. asp. Joanna Wielocha z Komendy w Nowym Dworze Mazowieckim. Śledczy natychmiast rozpoczęli ustalanie świadków i okoliczności zdarzenia.
PRZECZYTAJ Makabryczne odkrycie pod Radomiem! Ludzkie szczątki na polu rolnika
Sprawą zajęła się też prokuratura. Jak się okazuje 32-latek znęcał się nad Filipkiem regularnie od urodzenia. - 32-letni Łukaszowi R. usłyszał zarzut zabójstwa i znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym Matka chłopczyka, 39-letnia Monika C., odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieudzielenie pomocy. Decyzją sądu oboje zostali aresztowani na 3 miesiące. 32-latkowi za zabójstwo dziecka grozi dożywocie. Matce dziecka grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 – informuje Marcin Saduś z praskiej Prokuratury.