Koszmarny dzień dla Warszawy. Jednego dnia odeszło troje powstańców. Nie żyją "Janka", "Win" i "Andrzej"

To bardzo tragiczne wiadomości dla stolicy. Odeszło troje ludzie, którzy nie wahali się ryzykować swoim życiem dla Warszawy i Polski. Najpierw tragiczna wiadomość dotyczyła Andrzeja Dławichowskiego ps. "Andrzej". Weteran walczył w powstaniu na Mokotowie. Był łącznikiem pułku „Baszta”. - Stolica zawsze będzie pamiętać o Pańskiej odwadze i poświęceniu – napisał w poście Rafał Trzaskowski.

Niestety, okazało się że to nie koniec tragicznych informacji. Tego samego dnia zmarli sanitariuszka Janina Gruszczyńska-Jasiak, ps. "Janka", "Porzęcka" i Stanisław Winsztal ps. "Win". Prezydent Trzaskowski poinformował o tym fakcie dzień później, 5 stycznia. - W powstaniu warszawskim walczyli za Polskę, za @warszawa, za swoich bliskich i przyjaciół. Wczoraj oboje odeszli na wieczną wartę. Cześć Ich pamięci – przekazał na Twitterze.

Potworne wiadomości. Odeszli powstańcy warszawscy

Kilka miesięcy wcześniej, 23 września, zmarł prezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn. "Dziękuję za każde spotkanie, każdą rozmowę. I za wszystko, co zrobił Pan dla miasta..." - powiedział wtedy Rafał Trzaskowski. Był żołnierzem Szarych Szeregów i Batalionu Chrobry AK. "Antek" zmarł w wieku 92 lat.