Potworny pożar w domu opieki. Nie żyje jedna osoba. „Miała oparzenia trzeciego stopnia”

i

Autor: earth.google.com, Shutterstock

PILNE!

Potworny pożar w domu opieki. Nie żyje jedna osoba. „Miała oparzenia trzeciego stopnia”

2023-12-31 11:02

To była istna makabra. W jednym z pokoi w domu opieki przy ul. Wójtowskiej 13 w Warszawie wybuchł gigantyczny pożar. Na miejscu pojawiło się kilka zastępów straży pożarnej. Służby ewakuowały dwie osoby z pomieszczenia, które zostało objęte ogniem. Miały oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. − Po przeprowadzeniu resuscytacji, lekarz stwierdził zgon 74-letniego mężczyzny − mówi nam stołeczna straż pożarna.

Warszawa, Śródmieście. Pożar w samym centrum stolicy. Nie żyje jedna osoba

Do zdarzenia doszło około godziny 3 w niedzielę (31 grudnia) przy ul. Wójtowskiej 13 w samym centrum stolicy. Jęzora ognia objęły jedno pomieszczenie na terenie domu pomocy społecznej. Jak potwierdziła nam stołeczna straż pożarna, zadymienie i płomienie wydobywały się z najprawdopodobniej sypialni, która usytuowana była na trzecim piętrze.

− Z pomieszczenia objętego ogniem ewakuowaliśmy dwie osoby. Miały oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Została im udzielona pomoc przedmedyczna oraz przekazanie pogotowiu ratunkowego. Po przeprowadzeniu resuscytacji lekarz stwierdził zgon 74-letniego mężczyzny − opowiada ze szczegółami st. kpt. Krzysztof Wójcik.

W pokoju znajdował się również drugi mężczyzna. 76-latek został przetransportowany do szpitala.

Z piętra ewakuowaliśmy 25 osób na parter. Osoby te, podczas akcji gaśniczej, przebywały w świetlicy. Były to osoby z ograniczoną zdolnością ruchową. Wszystkimi zaopiekował się personel medyczny − dodał. st. kpt. Wójcik.

Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej. Do tej pory nie ustalono w jaki sposób doszło do tak poważnego pożaru. Sprawą zajmie się prokuratura, która ustali wszystkie okoliczności koszmaru, którego nie przeżył 74-latek.

Sonda
Byłeś kiedyś świadkiem pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają