Na moście Śląsko-Dąbrowskim autobus miejski linii 190 zderzył się z osobowym fordem. Informacje te potwierdziła mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Stołecznej Policji. Na miejscu zdarzenia trwała walka o życie kierowcy osobówki. Był on reanimowany i odwieziony do szpitala. Obrażenia odniósł również kierowca autobusu. Został przebadany na obecność alkoholu. Jak przekazała policjantka - był trzeźwy.
W związku z wypadkiem w rejonie mostu Śląsko-Dąbrowskiego wystąpiły poważne utrudnienia. Pojazdy transportu publicznego zostały skierowane na trasy objazdowe. "W związku ze zdarzeniem drogowym na moście Śląsko-Dąbrowskim występują utrudnienia w kursowaniu tramwajów linii 4, 13, 20, 23, 26 oraz autobusów linii 160 i 190. Tramwaje mogą być kierowane na trasy objazdowe w obu kierunkach przez most Gdański. - informował Warszawski Transport Publiczny.
Wypadek na moście Śląsko-Dąbrowskim nie był jednak jedynym z udziałem autobusu miejskiego tego wieczora. Przed godz. 22 doszło do potracenia dwóch osób na ul. Orląt Lwowskich. Dwie kobiety wysiadły z autobusu, który zatrzymał się na przystanku. I zamiast iść do przejścia dla pieszych, kilka metrów dalej, przechodziły przez jezdnię z tyłu autobusu, wychodząc wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka autobus linii 401. Poszkodowane kobiety zostały zabrane do szpitala.
To była koszmarna noc dla kierowców autobusów. Linia 190 i 401 są obsługiwane przez miejskiego przewoźnika MZA. Wcześniej niemal co kilka dni dochodziło do wypadków i kolizji z udziałem autobusów, kierowanych przez kierowców Arrivy. Co się dzieje, że tych zdarzeń drogowych w komunikacji miejskiej jest coraz więcej?
Częściowo odpowiada na to raport Inspekcji Transportu Drogowego, która skontrolowała przewoźników Warszawie i przedstawiała zatrważające wnioski.
Kierowcy byli przemęczeni i niezdolni do normalnej jazdy. Często kierowcy pracowali w kilku firmach jednocześnie.
- Wykryliśmy około 500 naruszeń. Dochodziło do rażących przypadków łamania norm czasu pracy. Kierowcy jeździli przemęczeni, stwarzając zagrożenie dla życia i zdrowia pasażerów - poinformował Alvin Gajadhur, główny inspektor transportu drogowego.