Koszmar na drodze pod Piasecznem rozegrał się w poniedziałkowy (23 sierpnia) wieczór. Było już po godz. 17, gdy na drodze krajowej numer 76 w Pilawie (pow. piaseczyński) doszło do tragedii. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną zderzyły się dwa samochody osobowe - opel i volkswagenem typu van. Autami podróżowały trzy osoby. Niestety, dla jednego z kierowców była to ostatnia podróż w życiu.
- 60-letni kierowca opla poniósł śmierć na miejscu - przekazał nadkom. Jarosław Sawicki z policji w Piasecznie.
Zobacz także: Trzy małe dziewczynki nie pójdą od września do szkoły. Zginęły w tragicznym wypadku w Elżbietowie
Tragiczny wypadek pod Piasecznem. Nie żyje 60-letni kierowca opla
Jak doszło do przerażającego wypadku? Kierujący volvo twierdzi, że winę za zdarzenie ponosi 60-latek.
- 25-letni kierowca jadący od strony Góry Kalwarii volkswagenem vanem oraz jego pasażer twierdzą, że mieli zielone światło. Wówczas na skrzyżowanie wjechał samochód marki opel - wyjaśnił nakom. Sawicki. Policjant dodał, że młody kierowca volvo był trzeźwy.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.
Polecany artykuł:
Śmiertelny wypadek pod Piasecznem (23.08.2021)
Mundurowi wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego zajścia. Powiadomiono również prokuraturę. Więcej światła na tę sprawę rzuci sekcja zwłok zmarłego kierowcy opla, a także analiza nagrań, które policjanci zabezpieczyli z wideorejestratorów świadków wypadku.
Sprawdź: Monika trafiła nożem w serce Janusza! "A może mu się należało", piszą internauci
Polecany artykuł: