Maria Faustyna Kowalska urodziła się w sierpniu 1905 roku. Była mistyczką i stygmatyczką. Niektórzy nazywali ją również wizjonerką. Znana była przede wszystkim ze swojego "Dzienniczka", w którym opisywała duchowe i mistyczne doświadczenia. Podczas jednego objawienia Jezus Chrystus powierzył siostrze przekazanie światu orędzia o Bożym Miłosierdziu i namalowanie swojego obrazu według wzoru, który św. Faustyna ujrzała.
Św. Faustyna była apostołką Bożego Miłosierdzia. To jej wielokrotnie objawiał się Jezus Chrystus
Wizerunek Jezusa Chrystusa nazywany "obrazem Jezusa Miłosiernego" jest obecnie jednym z najbardziej znanych na świecie. Ukazuje Jezusa ubranego w białą szatę, z której na wysokości serca wychodzą dwa promienie. Na dole umieszczony jest napis: "Jezu, ufam Tobie".
Faustyna codziennie modliła się za Polskę i ofiarowywała za nią cierpienia. W swoim „Dzienniczku” zapisała między innymi: „Ojczyzno moja kochana, gdybyś wiedziała ile ofiar i modłów za ciebie do Boga zanoszę”. Jedna z przepowiedni, które przekazywała całemu światu św. Faustyna, dotyczyła właśnie Polski. – Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje – czytamy w Dzienniczka siostry Faustyny Kowalskiej.
Słowa te były wielokrotnie rozmaicie interpretowane. Niektórzy widzą w nich polityką, inni wymiar duchowy. Jan Paweł II w swojej wypowiedzi z 17 sierpnia 2002 roku sugerował, że ową iskrą jest orędzie Miłosierdzia Bożego przekazane przez św. Faustynę. W jego opinii „iskra” nie jest pojedynczą, konkretną osobą, ale jest zadaniem czcicieli Bożego Miłosierdzia z Polski i całego świata, która przygotuje przemianę, w imię Bożego miłosierdzia, Polski i całego świata.
Niektórzy sugerują, że ową iskrą wychodzącą z Polski był właśnie pontyfikat polskiego papieża Jana Pawła II. Jednak w opinii paulina o. Augustyna Pelanowskiego, „iskrą” tą raczej nie mógł być Jan Paweł II, ponieważ był „zbyt medialny”. Według niego: „iskra to nie pożar, nie ognisko; to ktoś niepozorny”.
Ks. Piotr Glas w jednej ze swoich wypowiedzi wyraził pogląd: „Jeżeli Polska stanie się królestwem Chrystusa, jeżeli będziemy żyli prawem Bożym, wtedy z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na przyjście Jezusa”.