Polecany artykuł:
- Wszczęcie nowego sporu zbiorowego wymaga od organizacji związkowej ponownej procedury określonej w ustawie - mówi Adrian Kubicki, rzecznik LOTu i na dowód przytacza wyrok sądu, zgodnie z którym, związki nie dopełniły procedury niezbędnej do rozpoczęcia strajku.
Mimo, że spółka nie zakłada utrudnień w organizacji lotów, to zabezpieczyła swoich pasażerów. Więcej osób będzie chociażby obsługiwało infolinię. - To jest zwiększenie tej obsady o około 50 procent i oczywiście to jest kwestia odbierania telefonów od zaniepokojonych pasażerów. Jeśli chodzi o załogi, to zakładamy, że to będzie około 100 osób, które będą dyżurowały, by ewentualnie uzupełniać składy - zapowiada Kubicki.
>>> Najlepsze hity kampanii wyborczej! Wśród nich przykłady z Mazowsza! [GALERIA]
Strajk się odbędzie?
- Decyzja o strajku właściwie została już podjęta - mówił pod koniec sierpnia Adam Rzeszot, Przewodniczący Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych w PLL LOT. - Wszyscy o problemie w Polskich Liniach Lotniczych wiedzą. Wie o tym premier. Nic nie zostało zrobione. Decyzja o strajku zapadła. Czy on będzie? W tej chwili trudno mi powiedzieć, bo mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie - tłumaczył
Przedstawiciele związków zawodowych działających w LOcie przedstawili wówczas, ich zdaniem, skandaliczne praktyki w firmie, które w skutkach mogą być niebezpieczne dla zdrowia i życia pasażerów oraz pracowników firmy.
Dziś wieczorem mają się odbyć kolejne rozmowy z pracownikami obu związków. Mają rozpocząć się o 20.00.