- Na czas upałów zaprzestaliśmy koszenia trawników. Pochłaniają one ciepło i dają schronienie małym zwierzętom. Takie polecenie dostali wszyscy burmistrzowie dzielnic i miejskie jednostki - zapewnia Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka ds. zieleni.
Urzędnicy twierdzą, że sprawa jest pod kontrolą. W mediach społecznościowych pełno jednak zdjęć absurdalnych sytuacji. W wielu dzielnicach Warszawy pracownicy mkną z kosiarką nawet po piachu! Zielony Tarachomin opublikował na Facebooku zdjęcia, na których widać jak pracownicy... koszą "pustynię" na Białołęce.
Wpis skomentował Jan Mackiewicz, zastępca burmistrza Białołęki.
- Wydałem stosowne polecenie Wydziałowi i prace zostały wstrzymane. Sprawę wyjaśnię kto i na podstawie czego podjął taką decyzję - czytamy w komentarzu.
Jednak kilka godzin później w mediach społecznościowych pojawił się kolejny wpis dotyczący koszenia suchej trawy. - To jakaś epidemia. Właśnie na ulicy Aluzyjnej koszony jest piach w miejscu w którym powinna być zieleń (czwartek, 4 lipca, godz.12) - czytamy na Facebooku. Natychmiast zostało to wypomniane Mackiewiczowi.
Wcześniej o podobnych sytuacjach informował Warszawski Alarm Smogowy.
Wstrzymajcie się od koszenia!
Burmistrzowie dzielnic i miejskie jednostki dostali odgórne polecenia o zaprzestaniu koszenia trawników podczas upałów. Zarząd Zieleni apeluje także do prywatnych właścicieli terenów, aby na czas upałów powstrzymali się od koszenia.