Szkolenia z medycyny antyterrorystycznej i pola walki dla pracowników SKM
Gdy zaczęła się wojna na Ukrainie pracownicy zgłosili potrzebę, żeby zorganizować wzmożone szkolenia medyczne dla drużyn pociągowych z medycyny wykraczającej poza zwykłą pomoc, idącą trochę w stronę medycyny antyterrorystycznej i pola walki – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” prezes Szybkiej Kolei Miejskiej, Alan Beround. Podkreślił, że takie zapotrzebowanie ze strony pracowników kolei nie jest związane tylko z wojną. Konflikt za granicą i przyjazd tzw. ludności napływowej spowodował, że częściej dochodzi do eskalacji agresji wśród pasażerów. - W pociągach jest coraz więcej ludzi, również w godzinach szczytu. To powoduje zachowania agresywne. W związku z tym te zwiększone szkolenia mają na celu np. opatrywanie ran ciętych. Nie wiadomo jak taka sytuacja się dalej rozwinie i może się zdarzyć, że kierownik pociągu będzie musiał umieć opatrywać takie rany – dodał prezes SKM.
Niebezpieczne sytuacje na kursach nocnych. Kobiety czuły się zagrożone
Kolejarze z miejskiej spółki chcą aby około 300 ich pracowników przeszło tzw. szkolenia TCCC, czyli ratownictwa taktycznego podczas wojny czy zamachu. - To szkolenie głównie o charakterze medycznym. Prowadzimy też szkolenia drużyn pociągowych stricte z bezpieczeństwa. Prosiła o to grupa ponad 20 pań kierowniczek pociągów. Zgłosiły, że takie niebezpieczne sytuacje zdarzają się na kursach nocnych, szczególnie na liniach S1 i S3 na stacjach krańcowych, po wyjeździe z miasta – dodał Alan Beroud.
Wewnętrzna inicjatywa byłych funkcjonariuszy służb
Wspomniane szkolenia już trwają i są realizowane przez pracowników SKM we własnym zakresie i z własnego budżetu. - To nasza wewnętrzna inicjatywa. Pracuje u nas kilku byłych funkcjonariuszy, m.in. policji, którzy w tym pomagają. Nie jest to żaden miejski czy rządowy program – stwierdził prezes, który podkreślił, że pracowników prowadzących szkolenia dodatkowo premiuje w ramach nagród pracowniczych.
Byli funkcjonariusze służb szkolą pracowników SKM odpowiednich zachowań w sytuacji zagrożenia, umiejętności reagowania i samoobrony. - W pierwszej kolejności trzeba zawsze próbować uniknąć konfliktu, potem skorzystać z organów ochrony. Zawsze trzeba dbać o własne zdrowie i zdrowie pasażerów. A dopiero jeżeli nie ma się wyboru, to wtedy skorzystać z bezpośrednich działań prewencyjnych – podkreślił Alan Beroud.
Liściki o podtekście seksualnym
Kolejarze uczą się też jak się zachowywać w przypadku nieprzyjemnych zachowań z podtekstem seksualnym ze strony pasażerów. Jak przekazał prezes w ostatnim czasie miała miejsce taka sytuacja. - Pasażer zostawiał w pociągach liściki o podtekście seksualnym dla kierowniczek pociągu. Na szczęście udało się go rozpoznać na monitoringu, zostało to zgłoszone na policję, która zareagowała. Ponieważ taka sytuacja miała miejsce w większej ilości pojazdów, to nasze pracowniczki czuły się dosyć mocno zagrożone – podkreślił prezes.
Szkolenia dla pracowników SKM wciąż trwają. W tej chwili przeszkolonych zostało już około 75 proc drużyn pasażerskich. Włodarze SKM wciąż rozszerzają zakres szkoleń dla swoich pracowników. Ich bezpieczeństwo, oraz pasażerów korzystających z pociągów jest dla spółki bardzo ważne.