Pracownik zagazowany na fermie drobiu pod Warszawą! Szokujące ustalenia

i

Autor: Shutterstock

SZOK

Pracownik zagazowany na fermie drobiu! Szokujące ustalenia

2025-02-05 11:41

Prokuratura w Mławie bada sprawę śmierci 41-pracownika fermy drobiu, który zmarł w szpitalu po przeprowadzonym gazowaniu drobiu. "Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna na własną rękę udał się do pomieszczenia, gdzie obecny był jeszcze dwutlenek węgla, w wyniku czego doszło najprawdopodobniej do jego zatrucia" - przekazał prokurator Kamil Rytelewski.

Mława. Nie żyje pracownik fermy drobiu

Do tragedii doszło 29 stycznia w powiecie żuromińskim. 41-letni pracownik fermy drobiu trafił do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia.

Wcześniej na terenie zakładu specjalistyczna firma prowadziła gazowanie drobiu w związku wirusem ptasiej grypy.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Ferma grozy w Mrozach

Prokuratura wszczęła śledztwo. Są pierwsze ustalenia

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Mławie. Postępowanie toczy się w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci oraz spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia. Przesłuchano już właściciela fermy drobiu. Zmarły 41-latek był zatrudniony na umowie zlecenie i nie został przydzielony do gazowania przeciwko ptasiej grypie

- Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna na własną rękę udał się do pomieszczenia, gdzie obecny był jeszcze dwutlenek węgla, w wyniku czego doszło najprawdopodobniej do jego zatrucia - powiedział zastępca mławskiego prokuratora rejonowego Kamil Rytelewski.

Ciało pracownika zostało poddane sekcji zwłok. Pod uwagę zostaną wzięte także wyniki badań toksykologicznych.

"Planujemy też szereg innych czynności, w tym przesłuchania kolejnych świadków" - dodał prokurator.

Sonda
Miałeś kiedyś wypadek w pracy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają