Dariusz Wolke - wieloletni działacz stowarzyszenia "Kocham Pragę", warszawski samorządowiec, wiceburmistrz dzielnicy Praga-Północ i przez krótki czas wiceburmistrz dzielnicy Śródmieście zmarł w nocy z 10 na 11 czerwca w wieku 60 lat. Pokonał go rak. Dziś (17 czerwca) w katedrze na Pradze rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe tego znanego samorządowca. W ostatniej drodze towarzyszyli mu koledzy z zarządu dzielnicy – m.in. burmistrz Ilona Soja- Kozłowska, wiceburmistrz Dariusz Kacprzak, poseł PiS Paweł Lisiecki czy przewodniczący rady dzielnicy Jacek Wachowicz. - Jesteśmy świadkami tego, jak ważny był dla nas Dariusz. Błyskotliwy, życzliwy, pogodny, pracowity. Choć, jak sam wolał mówić, zwykły chłopak z Muranowa, bo tam się urodził. Pokochał też Pragę. Praca w samorządzie na Pradze była spełnieniem jego marzeń. Zarażał radością życia. Każdego wysłuchał. Był człowiekiem dialogu – mówił w kościele bratanek Dariusza Wolke.
Pełna emocji była przemowa szefa rady dzielnicy Jacka Wachowicza...
Obejrzyj zdjęcia z uroczystości pogrzebowej w GALERII, oraz materiał WIDEO:
Dariusz Wolke był przyjacielem Jacka Wachowicza, nie tylko jego kolegą z pracy w samorządzie. Choć właśnie o samorządzie i o pracy dla ludzi obaj rozmawiali najczęściej całymi godzinami. Radny mówił przed trumną ze ściśniętym gardłem. - „Żegnamy naprawdę wspaniałego, uczciwego człowieka. Praga za tobą płacze i ja płaczę. Do zobaczenia przyjacielu ” - zakończył Jacek Wachowicz.
Zmarłego pożegnał też przedstawiciel Zakonu Rycerzy Jana Pawła II, który Dariusz Wolke przed laty zakładał.
Katedra świętego Floriana wprost tonęła w wieńcach przyniesionych przez żałobników. Kilkanaście stało tuż przed ołtarzem, reszta zasłoniła niemal całą posadzkę od ołtarza aż po korytarz kościoła.
Trumna z ciałem zmarłego burmistrza spoczęła w grobie na Cmentarzu Bródnowskim.
„Odszedł od nas kumpel, przyjaciel, doświadczony i ceniony samorządowiec. Gabinety nasze dzieliła cienka ściana - nie mogę sobie wyobrazić, że ten Jego gabinet zostaje pusty. Był erudytą politycznym - doskonale znał arkana tego fachu. Był duszą towarzystwa. Miał takie cechy, które pozwalały go bardzo lubić. Żył za krótko... Odebrała nam Darka ciężka choroba. Był w tej nierównej walce bardzo dzielny, niezwykle optymistycznie nastawiony i bardzo pokorny. W swojej chorobie oddał się bez reszty Bogu bo w Nim, jako człowiek bardzo wierzący, pokładał wszystko co miał i kim był. Będzie mi Darka bardzo brakowało…” - wspomina Dariusza Wolke zastępca burmistrza Pragi-Północ, Dariusz Kacprzak.