Pomnik Warsa stanie w Warszawie?
- To pomysł, obok którego żaden warszawiak nie powinien przejść obojętnie - stwierdził Kamil Ciepieńko, radny dzielnicy Praga-Północ. Złożył on pismo, w którym prosi władze Warszawy, aby rozważyły pomysł upamiętnienia legendarnego Warsa pomnikiem.
Zdaniem radnego w stolicy brakuje pomników, które przedstawiałyby jej początki. Legendę o Warsie i Sawie (bez względu na to, czy dotyczy rybaka i syreny, czy też małżeństwa, które miało uratować jednego z mazowieckich książąt) znają chyba wszyscy, ale wciąż pozostaje ona nieopowiedziana do końca. Co więcej, Warszawa od setek lat nie zrobiło nic, aby dawni kochankowie mogli znów być razem.
Przeczytaj też: Auto kilka razy koziołkowało. Za kierownicą pijany ojciec. Pasażerką była jego maleńka córeczka
Radny zwraca również uwagę na to, że stojąca samotnie na lewym brzegu Syrena jest powszechnie obecna w przestrzeni publicznej miasta. Wars z kolei został zupełnie pominięty i obecnie częściej kojarzy się z wagonem restauracyjnym niż z miastem.
Jak wyglądałby pomnik Warsa?
Radny Kamil Ciepieńko ma też pomysł na to, jak wyglądałby pomnik legendarnego rybaka. - Forma pomnika nie może być oczywista. Warto wykorzystać tafle rzeki i ciemność, która spowija dziki praski brzeg. Wyobraźmy sobie tradycyjny pomnik młodego rybaka z sieciami, których konstrukcje są zatopione w wodach Wisły. Po zmroku na środku rzeki, dzięki grze świateł, mogłaby pojawiać się Syrena. To oczywiście luźna wizja, a sam pomnik powinien być przedmiotem prac architektów – wyjawił radny.
Gdzie stanąłby pomnik legendarnego rybaka?
Kamil Ciepieńko wskazał również potencjalne miejsce, w którym miałby stanąć pomnik. Zdaniem radnego idealnym miejscem byłoby bliskie sąsiedztwo powstającej kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę. - Uważam, że pomnik powinien powstać na brzegu rzeki, oczywiście po stronie Pragi. Być może właśnie w miejscu podpór kładki? - stwierdził Ciepieńko.
Kim był legendarny Wars?
Zdaniem radnego Wars był chłopakiem z Pragi, na terenie której prawdopodobnie urodzi się i wychował. Z legendy możemy wywnioskować, że był pracowity i nie opuszczało go szczęście. Lubił też spędzać czas nad rzeką. Był romantykiem wrażliwym na piękno natury. Jak głosi legenda, przez wiele nocy obserwował Syrenę, którą ujrzał w nurtach Wisły i w której zakochał się bez pamięci. Pewnego dnia Syrena o imieniu Sawa zostawiła dla niego rzekę i wspólnie stworzyli szczęśliwy związek.
Czy Wars doczeka się swojego pomnika nad Wisłą, by móc spoglądać na ukochaną Syrenę stojąca samotnie po drugiej stronie rzeki? Czas pokaże.