Porywisty wiatr oraz gwałtowne burze, które nawiedziły mieszkańców województwa mazowieckiego przyniosły katastrofalne skutki. Straż pożarna miała ręce pełne roboty, wiatr niszczył budynki, ale także zrywał dachy i powalał drzewa.
ZOBACZ TEŻ: Warszawa: Kraksa na Gocławku! Huknął w niego aż wyleciał na tory!
- Interwencje dotyczyły usuwania powalonych drzew oraz połamanych gałęzi z ulic i chodników (192) oraz usuwania lokalnych podtopień ulic i budynków mieszkalnych (76). Porywisty wiatr uszkodził 9 budynków, w tym 5 mieszkalnych oraz 4 gospodarcze - poinformowała Mazowiecka Straż Pożarna.
ZOBACZ TEŻ: Spaliła się hala firmy transportowej w Siedlcach! Sprawcą piorun kulisty?
Powalone drzewa i gigantyczny grad uszkodziły mnóstwo samochodów. Na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt nie ucierpiał. - W Nowym Dworze Mazowieckim oraz w Komorowie w powiecie pruszkowskim drzewo przewróciło się na samochód osobowy. Na szczęście nikt nie ucierpiał – dodają strażacy. Zdjęcia rekordowo wielkich kul gradu obiegły z kolei lokalne grupy gminne i powiatowe.
Najwięcej interwencji odnotowano w Warszawie (45), powiecie kozienickim (23), powiecie piaseczyńskim (22), powiecie otwockim (22), powiecie garwolińskim (22). - Strażacy dwukrotnie zasilali aparaturę medyczną (koncentrator tlenu), przy pomocy agregatu prądotwórczego. W wyniku awarii zasilania spowodowanej zerwaniem linii energetycznej - poinformowała Mazowiecka Straż Pożarna.
Zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Grzegorz Świszcz, poinformował na Twitterze, że zgodnie ze stanem na godzinę 6 prądu nie ma 8 233 odbiorców, z czego 5,6 tys. na Mazowszu.
Koronawirus w przedszkolu w Warszawie! Placówka i filia zamknięte przez sanepid!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.