Prawie rok mieszkali ze zwłokami! Niewidziany od dawna pan Zbigniew rozkładał się za ścianą

Zwłoki mężczyzny w odremontowanej kamienicy. Leżały tam od miesięcy!?

Informacje o makabrycznym odkryciu w kamienicy na rogu ulic Grochowskiej i Modrzewiowej w Warszawie potwierdziła w rozmowie z „Super Expressem” podinsp. Joanna Węgrzyniak z południowopraskiej policji. - Spółdzielnia mieszkaniowa zgłosiła nam, że po otwarciu drzwi jednego z lokali znaleziono tam nieżyjącego mężczyznę. Wstępna tożsamość została ustalona na podstawie rozpoznania przez osoby znające mężczyznę. My oczywiście będziemy ją weryfikować i potwierdzać - przekazała nam policjantka. - Nie możemy określić, kiedy nastąpił zgon mężczyzny. Ciało było w znaczącym stanie rozkładu - dodała.

Sąsiedzi od miesięcy nie widzieli mężczyzny

Wszystko wskazuje na to, że zmarły to niewidziany od miesięcy mieszkaniec budynku, pan Zbigniew. Jak udało nam się ustalić, lokatorzy kamienicy już wcześniej informowali administrację, że martwią się nieobecnością seniora. Co więcej, mężczyzna od dłuższego czasu nie płacił też czynszu. Jak zapewnił nas Andrzej Opala, rzecznik Urzędu Dzielnicy Praga-Południe, administracja zajęła się tą sprawą.

- Administracja Nieruchomości po zaprzestaniu uiszczania opłat czynszowych i opłat za media na bieżąco dokonywała czynności administracyjnych, związanych z ustaleniem przebywania Najemcy lokalu nr 13. Na tę okoliczność sporządzone zostały notatki służbowe w dniach 29.06.2022, 3.08.2022, 6.09.2022, 28.09.2022 roku – przekazał.

Jak dodał, 6 września 2022 roku administracja wystąpiła pisemnie do policji z prośbą o ustalenie aktualnego miejsca pobytu lokatora. - Funkcjonariusze przeprowadzili wywiad z sąsiadami i w przesłanym do ZGN piśmie z 1.10.22 stwierdzono, że lokator mieszkania nr 13 nie zamieszkuje go od przeszło pół roku. Służby nie ustaliły miejsca pobytu Najemcy - wyjaśnił Andrzej Opala.

Dodatkowo ze względu na narastające zadłużenie czynszowe 13 października 2022 roku wypowiedziana panu Zbigniewowi umowa najmu.

- Prawo stanowi, że sprawa trafia wtedy do sądu i po wyroku eksmisyjnym byłaby dopiero możliwość wejścia do mieszkania z komornikiem. Wyroku nie ma. Administracja nie miała żadnego kontaktu z lokatorem, a urzędnicy nie mają prawa bez wyroku eksmisyjnego wejść do lokalu. Próbowaliśmy (bezskutecznie) skontaktować się z bliskimi lokatora, zrobiono wywiady środowiskowe itp. Nie odnotowaliśmy żadnych zgłoszeń o przykrym zapachu, muchach, robactwie czy przeciekach dochodzących z tego lokalu. Z zewnątrz także nie było niczego, co świadczyłoby o zwłokach w mieszkaniu - przekazał nam rzecznik.

Jak zaznaczył, wszyscy, zarówno policja, jak Administracja i sąsiedzi, byli przekonani, że pana Zbigniewa po prostu nie ma w mieszkaniu. Dopiero kiedy administracja przeszła wszystkie procedury przewidziane prawem i wszelkie możliwości się wyczerpały, administrator w asyście urzędników wszedł do lokalu.

- 24 kwietnia 2023 r. Administrator kamienicy przy Modrzewiowej 7 znalazł w komunalnym lokalu nr 13 zmumifikowane zwłoki najemcy lokalu - przekazał Andrzej Opala.

Sąsiedzi skarżyli się na smród

O kamienicy przy ul. Modrzewiowej już wcześniej było głośno. W zeszłym roku odnowiono elewację budynku, a podczas wizyty burmistrza lokatorzy zaczęli się skarżyć na lokatorkę jednego z mieszkań, która zbierała w mieszkaniu śmieci. Narzekali, że w budynku pojawił się smród, karaluchy i choroby. O tej sprawie pisaliśmy już wcześniej.

Jak zapewnił nas Andrzej Opala, ta sprawa jest już załatwiona. Uciążliwa lokatorka wyprowadziła się i obecnie jej mieszkanie jest pustostanem czekającym na remont. - To jest lokal z innym wejściem, niż mieszkanie nr 13, gdzie znaleziono zmumifikowane zwłoki. Po tej interwencji u pani spod nr 1 nie było innych zgłoszeń o smrodzie czy robactwie - zapewnił rzecznik.