Wspominając powstanie Witold Kieżun, uczestnik walk, uwieczniony także w tym niezwykłym filmie zmontowanym z autentycznych kronik nakręconych przez operatorów Armii Krajowej, teraz pokolorowanych i udźwiękowionych, podkreślił: - Zupełnie niesłychana sytuacja: paręset tysięcy ludzi myśli tak samo, jednością. W związku z tym, na hasło "Polska" okazuje się, że - solidarność. Na hasło "Polska" – odzew brzmi jedność. Ten zryw wspaniały, ta satysfakcja w jedności zostały w naszej pamięci – mówił. Na premierze najważniejsi byli właśnie powstańcy, o których jest ten film.
Producentem jest Muzeum Powstania Warszawskiego. Dyrektor muzeum Jan Ołdakowski podkreślił: - "Powstanie Warszawskie" ma największą obsadę aktorską, jaką można sobie wyobrazić. Bohaterem jest tu całe miasto. Warszawa i jej mieszkańcy, którzy za wolność gotowi byli płacić najwyższą cenę - mówił dyrektor MPW i producent filmu.
W środę wieczorem w Teatrze Wielkim pojawili się twórcy tej niezwykłej, jedynej na świecie takiej produkcji, kombatanci, prezydencki minister Tomasz Nałęcz, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - To film niezwykły i wstrząsający – komentowano po wyjściu. Wiele osób po zakończeniu miało łzy w oczach. Premiera zakończyła się gromką owacją.
Do kin „Powstanie Warszawskie” wchodzi 9 maja.